Jest źle...

...Jest BARDZO ŹLE....fajki przejmują moje życie...błagam pomóżcie mi!! Nie chciałam zawieść Karola...ale...nie udało mi się...nie umiem tego zatrzymać! coś mnie opętało...poprostu siedzę teraz i ryczę... do tego In The Shadows...chciałabym być wolna jak ptak, wzbić się ponad chmury codzienności, dotknąć nieba, zapomnieć o troskach...zapomnieć o bólu, ale to niemożliwe. Coraz częściej boli mnie serce...niby od fajek, ale chyba nie...może wreszcie szlak mnie trafi? pewnie by się ludzie cieszyli... ok kończę, jutro "dzień bez kompa", może w szkole coś napiszę...

papa

miłych snów all!!