Widzę Cię codziennie, codziennie patrzę na tą fotografię,
życie Ci dało popalić,
dało ci czas by się bezpiecznie oddalić,
codzienne kłótnie,
codzienny ból,
to ten twój dół...
serce widzi jak krzyczysz,
choć ucho nie słyszy,
miało być o mnie?
a CHUJ ze mną,
Ty ważniejszy,
choć w tym momencie jeszcze bardziej ode mnie jebnięty...
nie widzisz światła
"wlazłem w drzwi z napisem BEZ WYJŚCIA"
a zegar tyka
i powoli zaczyna się
koniec świata w Twoich oczach...
rym bez rymu,
ale tekst prosto z serca
Twe oczy mokre od łez,
choć facet...
ja je widzę,
ja słyszę,
jak wołasz o pomoc
"powinni mnie zamknąć w Świeciu"
mówisz o sobie jak o śmieciu!!
nie jesteś nim,
pomyśl co ja będę czuła?!
z kim będę gadała, siedziała, z kim??
ja pierdole
nie kurwa, nie suczka
a normalna laska
igram z życiem,
jak kierowca z 200km/h,
bez pasa...
co Ci to da??
potem żałować będziesz,
bo jak się potkniesz, to już nie wstaniesz
Jesteś w mym sercu, choć nie jedyny
straciłam wielu,
lecz nie dosłownie...
JA JESTEM WOLNA CHOĆ
WYLAŁAM WIELE ŁEZ,
A TEN TEKST?
NADAL JAKIŚ WIERSZOWATY
A NIE RYMOWANY
I ZASTANAWIAM SIĘ JAK DKA.......JAK BY TO BYŁO, GDYBY MNIE NIE BYŁO..........?
NIE WIEM JAK CI POMÓC, ODDALAM SIĘ OD CIEBIE, TAK MYŚLISZ, ALE JA JESTEM Z TOBĄ SERCEM I MYŚLAMI,
I ŻYJĘ TYMI DNIAMI,
I MODLĘ, SIĘ TAK JAK O KOLORKA, BYŚ NIGDY NIE ZBOCZYŁ,
BYŚ NIE SKOCZYŁ,
BO ON PRAWIE TO PRZEŻYŁ,
LECZ NIE Z WŁASNEGO WYBORU
TYLKO CHOROBA NA NIM ZOSTAWIA ŚLADY...
KIEDYŚ MOŻE UMRZEĆ JA TO WIEM...
MOJE SERCE ODCHODZI Z KAŻDYM DNIEM
naskrobała Natalia